czwartek, 14 listopada 2024

InnerWish - Ash Of Eternal Flame - recenzja

InnerWish - Ash Of Eternal Flame

    Osiem lat przyszło czekać fanom greckiego InnerWish na kolejny album. I choć muzycy przyzwyczaili raczej do dłuższych odstępów pomiędzy nowymi wydawnictwami to jednak na ten album przyszło czekać najdłużej w 29. letniej karierze kapeli. W końcu jednak nowa płyta 1. listopada 2024 ujrzała światło dzienne, a jej tytuł to "Ash Of Eternal Flame". I tutaj powstaje pytanie na ile nowy album był wart czekania i czy zajmujący 50 pozycję w 129 notowaniu naszej Stef Metal Chart utwór "" oddaje jakość całości.

Album otwiera dość ciężkie i szybkie, jedno z najciekawszych na płycie, "Forevermore ". Zaraz ponim zespół serwuje znane singlowe, wspomniane wcześnie "Sea Of Lies", w którym na wokalu pojawia się wokalista Blind Guardian Hansi Kürsch, co jest niestety chyba najmocniejszą stroną tego utworu. Ciekawszymi momentami płyty są szybsze i cięsze utwory - czwarty "Soul Assunder" i siódmy "Cretan Warriors". Dla mnie jednak absolutnie najlepszym jest również dość szybki, ale również nieco rytmizowany i jakby bardziej melodyjny, dziesiąty "I Walk Alone".

Całość to bardzo dobra płyta, pretendująca do pierwszej dziesiątki power metalowych albumów tego roku.

Lista utworów:
  1. Forevermore
  2. Sea Of Lies
  3. Higher
  4. Soul Assunder
  5. Primal Scream
  6. Ash Of Eternal Flame
  7. Cretan Warriors
  8. The Hands Of Doom
  9. Once Again
  10. I Walk Alone
  11. Breathe

Skład:
George Eikosipentakis - Vocals, Thimios Krikos - Guitars, Manolis Tsigkos - Guitars, Antonis Mazarakis - Bass, George Georgiou - Keys, Fragiskos Samoilis - Drums.

Moja ocena
7/10
(a jak Ty oceniasz płytę - zostaw komentarz)


Oficjalna strona Innerwish

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

send